Koty i Psy

Koty i Psy - wojna nadal trwa!

Ogłoszenie

10.04.13 r.: Dodane nowe dodatkowe pole w profilu użytkownika: Gatunek. Do niego trzeba wpisywać rasę albo pies, albo kot.

#16 2013-04-03 20:58:14

Ronise

Nowy zwierzak

Zarejestrowany: 2013-03-31
Posty: 13
Punktów :   
Rasa:: Kot.
Gatunek:: Apofiss.

Re: Wodospad

Jego oczy dla młodej dorosłej wydawały się nawet lekko strasznie, ale nagle narastająca pewność siebie nie pozwalała na ugięcie  się... Jej wcześniejsze zachowanie trzeba lekko poprawić. Miała być średnio delikatna i urocza, a nie za bardzo-jak teraz. Była przesłitaśna, niewydoroślała.... Ale trzeba było też zachować swój urok.
Jej ślepia wpatrywały się to w żywy posąg, to na Ami. Ale kotka teraz zwracała do niej swe słowa.... Ten zaś  raczej nie miał zaufania do Ronise.... W końcu ta kamienna mina, nieprawdaż?
Słuchała Ami uważnie. Nie mogła pominąć ani jednego z jej słów.
-Tak, jestem samotnikiem, a więc nie mam stada.-rzekła lekko chowając łebek w tył z westchnieniem.-Niestety.
No tak, niestety. A jak miała się cieszyć z samotności? No niby było trochę w tym trochę radości, bo miała w końcu wolność i spokojny dział życia, który trzeba było zakończyć już niedługo.
-Czy miała to pytanie zadać teraz? A jeśli nie, to kiedy?
Nie wiedziała... Nie mogła po prostu odpowiedzieć na własne myśli. Bo jak? Kogo miała się ni by pytać? Nie, nie miała żadnego ducha stróża... Niestety.

Offline

 

#17 2013-04-04 20:14:38

Jed

Nowy zwierzak

Zarejestrowany: 2013-04-01
Posty: 13
Punktów :   
Przynależność:: Stado Białego Kwiatu Lotosu
Rasa:: Kot mieszaniec
Gatunek:: wild_cat i ja

Re: Wodospad

Samotnik? Tak też myślałem. Takie zwierzęta zazwyczaj nie były wrogiem do nikogo, tak więc większość wątpliwości Jeda się rozwiała. Dało się to nawet zauważyć, stał teraz z nieco mniej poważną miną. Był bardziej zainteresowany niż czujny i nieufny. Nie wiedzieć czemu skromne opowiadania kotki przyciągnęły jego uwagę. Dokładnie przysłuchiwał się rozmowie, popatrując czasami na przywódczynię. Choć różne myśli wlatywały mu do głowy, postanowił na razie nie snuć własnych domyśleń. Pewnie i tak by nie trafił. Usiadł sobie po chwili, owijając ogon wokół łap. Nic nie mówił. Ba, nie śmiałby przerywać Ami rozmowy. Co to to nie, tego by było za wiele.

Offline

 

#18 2013-04-04 20:25:33

 Ami

http://i1062.photobucket.com/albums/t499/GoldenNove/ranga2.png

Skąd: Nowy Targ
Zarejestrowany: 2012-05-01
Posty: 163
Punktów :   
Przynależność:: Stado Białego Kwiatu Lotosu
Rasa:: Kot
Gatunek:: Kot syjamski
Autor Avatara:: Przyjaciele z Kieszonkowa
WWW

Re: Wodospad

- A czy.. jesteś dobra, zła czy neutralna? - Spytała. Jeśli to pierwsze, gotowa była przyjąć do stada. Jeśli to drugie, dałaby znak Jedowi. Jeśli trzecie, powiedziałaby ''Aha'' i się oddaliła.
W oczach kotki było widać ukryty strach, a na planie pierwszym pewność siebie. Cóż, na strażnika by to dobrze wróżyło. Lecz na betę nie. Nuż dobrzyście usłyszeli, betę.
Stado BKL miało jednego strażnika, jednego wojownika i kilkunastu członków stada. Nie licząc też alfy. Ale bety brak. A toż źle stadu wróżyło.


http://fc03.deviantart.net/fs71/f/2011/110/c/f/applejack_stamp_by_jewlecho-d3ehldm.pnghttp://fc04.deviantart.net/fs71/f/2011/110/9/b/rainbow_dash_stamp_v2_by_jewlecho-d3ehlba.pnghttp://fc03.deviantart.net/fs70/f/2011/127/f/9/mlp__friendship_is_magic_stamp_by_ecokitty-d3fsrsc.gif
http://fc09.deviantart.net/fs70/f/2012/019/3/1/loyalty_stamp_by_genkistamps-d4mxncl.gifhttp://fc01.deviantart.net/fs71/f/2012/019/8/1/honesty_stamp_by_genkistamps-d4mxnmd.gifhttp://fc09.deviantart.net/fs71/f/2012/020/a/a/magic_stamp_by_genkistamps-d4n1wi2.gif

Offline

 

#19 2013-04-05 06:56:01

Ronise

Nowy zwierzak

Zarejestrowany: 2013-03-31
Posty: 13
Punktów :   
Rasa:: Kot.
Gatunek:: Apofiss.

Re: Wodospad

A może ten posąg to tylko z myśli i ciekawości? Nie wiedziała, to było jej pierwsze spotkanie z kotem i kocicą. Może byli parą? Nie, nie okazywali do siebie jakiś tam czułości... Na razie.
Patrzyła na nią z uwagą, łąciaty nic nie mówił. Bo po co się wtrącać w rozmowę...? Chociaż miał prawo, to... Ale z resztą! Przecież ta z ciemniejszym pyszczkiem także miała przywilej! Oj, mateczko....
Troszkę się zastanawiała nad odpowiedzią, iż do głowy wpadło jej to, aby jakimś sposobem znaleźć się w stadzie Białego Kwiatu Lotosu. Należała do istot łagodnych, ale z "nie najlepszej" rodzinki. Więc cóż miała powiedzieć?
-Tak, jestem dobra, ale pochodzę z złej rodziny....
Takowe właśnie przebrnęło jej przez myśl. Nie i koniec.
No i w końcu zdobyła się na odwagę, aby powiedzieć z kilka słów:
-Cóż... Nie jestem neutralna, a też nie należę do diabłów.-rzuciła nie śmiale.
Czy miała prawo nazwać siebie istotą dobrą?
Sama nie wiedziała, przecież była wychowywana tam, gdzie wychowywane są "kocie demony".  Po co zdradzać więcej? Nie wiedziała sama, ale instynkt podpowiadał jej, aby zamilkła w tej chwili.
Jej wielkie, niebieskie ślepia patrzyły się na Ami i nie opuszczały z  niej wzroku. Bo jak miały pozostawić? To byłą ważna chwila w życiu kotki. Musiała je zmienić, w końcu po to opuściła źródło utrzymania, o które trzeba było tam walczyć. A teraz? Nie miała się gdzie podziać. Bo gdzie? Najlepiej do niej, bo w końcu- chociaż raz- ją zobaczyła.... No i kocura także.
Mógł to być początek nawet... Miłej znajomości.
Tylko jeszcze jedno, ostatnie pytanie- co teraz?

Offline

 

#20 2013-04-06 12:58:51

Jed

Nowy zwierzak

Zarejestrowany: 2013-04-01
Posty: 13
Punktów :   
Przynależność:: Stado Białego Kwiatu Lotosu
Rasa:: Kot mieszaniec
Gatunek:: wild_cat i ja

Re: Wodospad

Odpowiedź Ronise nieco go zaskoczyła. Był pewien, że padnie bezpośrednio na pierwszą opcję. Przyglądnął się jej z uwagą. Nie potrafił jednak stwierdzić czy była skromna, czy też nie pewna prawdy. Nie, to niemożliwe. Ona nie może być zła. Nigdy w to by nie uwierzył. Teraz jego milczący wzrok padł na Ami. Wręcz próbował przejrzeć jej myśli, jeśli to w ogóle możliwe. Niecierpliwie czekał na odpowiedź. Nawet nie zauważył kiedy zaczął się obawiać, że alfa po prostu się z nią pożegna. Ba, skąd przyszła mu myśl, że chce ją przyjąć? Że ona chce przystąpić? Nie znosił takiej presji. Jeszcze chwila, a ją popędzi...

Offline

 

#21 2013-04-06 13:44:54

 Ami

http://i1062.photobucket.com/albums/t499/GoldenNove/ranga2.png

Skąd: Nowy Targ
Zarejestrowany: 2012-05-01
Posty: 163
Punktów :   
Przynależność:: Stado Białego Kwiatu Lotosu
Rasa:: Kot
Gatunek:: Kot syjamski
Autor Avatara:: Przyjaciele z Kieszonkowa
WWW

Re: Wodospad

Uśmiechnęła się w duchu. Wszystkie koty, które spotkała do stada, mówiły ""jestem dobry/a'' i w tym stylu. Wyczuła nagle nerw Jediela. Uśmiechnęła się na pyszczku. Wiedziała, że chyba polubił nową.
- A czy... Szukasz stada...?
Oczywiście Ami nie zamierzała od razu jej pożegnać. Lecz jak kotka chciała być sama, proszę bardzo. Niebiesko oka miała nadzieję, iż ta chętnie zaakceptuje ofertę.
- Jak tak... to chcesz dołączyć do BKL?
Spytała, szybko rzucając słowa na wiatr. Na szczęście chwila ta przeminęła.


http://fc03.deviantart.net/fs71/f/2011/110/c/f/applejack_stamp_by_jewlecho-d3ehldm.pnghttp://fc04.deviantart.net/fs71/f/2011/110/9/b/rainbow_dash_stamp_v2_by_jewlecho-d3ehlba.pnghttp://fc03.deviantart.net/fs70/f/2011/127/f/9/mlp__friendship_is_magic_stamp_by_ecokitty-d3fsrsc.gif
http://fc09.deviantart.net/fs70/f/2012/019/3/1/loyalty_stamp_by_genkistamps-d4mxncl.gifhttp://fc01.deviantart.net/fs71/f/2012/019/8/1/honesty_stamp_by_genkistamps-d4mxnmd.gifhttp://fc09.deviantart.net/fs71/f/2012/020/a/a/magic_stamp_by_genkistamps-d4n1wi2.gif

Offline

 

#22 2013-04-06 16:40:20

Ronise

Nowy zwierzak

Zarejestrowany: 2013-03-31
Posty: 13
Punktów :   
Rasa:: Kot.
Gatunek:: Apofiss.

Re: Wodospad

Jej oczy przeniosły się na Jeda... Ale to przecież ważna jej chwila w życiu!
Słowa Ami wywołały u niej lekki wstrząs. Wyprostowała się mocno, a za razem cofnęła się unosząc wysoko brwi. Jak ona mogła ją zapytać o przyjęcie do stada? To ona w ogóle chciała to zrobić?
Nigdy aż taki zaszczyt jej nie spotkał w całym jej życiu... Ale to była odpowiednia pora. Była już niemalże dorosła, ale jeszcze się może w życiu nauczyć kilku rzeczy.
Jej łebek schylił się leciutko ku kuzynce.
-Ja...?-bąknęła to co mogła teraz wydusić w tej bardzo dla Ronise wielkiej chwili.
I teraz się zastanawiała przez jakiś niedługi czas. Co zrobić? Wstąpić...?
Ale w sumie- czemu nie? Miała lekkie wątpliwości do to tej grupy, ale... Odnajdzie nową rodzinę. Obiecała sobie znalezienie rodziny... I być może w niej zaraz będzie- no chyba, że Ami sobie z niej żartowała.
Nabrała tchu, westchnęła i wypowiedziała owe słowa:
-Jeśli zechcesz to bardzo chętnie.
Te słowa wypowiedziała nawet pewnie, a wielkie ślepia wpatrywały się w nią. Co teraz będzie? Teraz to od Ami zależą jej losy, a raczej nie żartowała. Już po jednej wątpliwości... Ej, aż po chwili przestała już je mieć. Dziwne, a za razem sprytne, prawda?
Oczyska nie znikały z drugiego osobnika rasy kota syjamskiego… Tu przecież chodziło o jej marzenia i pragnienia, ale… Czy to nie to samo? Być może i tak, ale tak bardzo zależało jej na stadzie, a tak dokładniej na miejsce w nim jako najzwyklejszy członek stada. Takowy adept nie ma wielkiej rangi, iż nie jest wojownikiem, ani strażnikiem, ani Betą… Ale tylko zwykłym, prostym kotem, a jego obowiązkiem jest służyć. Być wiernym i w razie konieczności chronić swoje stado.
Co najmniej takie usługi mogła dać temu stadu. Jako kotka, która miała swoją słabą, niezbyt wytrzymałą budowę ciała, nie mogła zbytnio służyć w obronie. To samo ze strażnikiem… A nie mogła też być zastępcą - brak doświadczenia i tyle. To samo z resztą rang, choć ew. mogłaby zostać łowcą… Ale nie, jednak też nie specjalnie odebrałaby tą rolę.
To się nazywa skromnością, moi drodzy.

Offline

 

#23 2013-04-06 17:58:54

Jed

Nowy zwierzak

Zarejestrowany: 2013-04-01
Posty: 13
Punktów :   
Przynależność:: Stado Białego Kwiatu Lotosu
Rasa:: Kot mieszaniec
Gatunek:: wild_cat i ja

Re: Wodospad

Na odpowiedź Ami uczuł dziwną, bo również niespodziewaną, ale niezwykle przyjemną ulgę. Coś mu mówiło, że ona będzie tu pasować. Znów zwrócił wzrok na młoda kotkę, na jej wielkie oczy. Ale czy ona chce? I znów ta niepewność, ech... Wpatrzył się w dal... Nagle kolejne żywsze spojrzenie na słowa Ronise. Wsłuchiwał się w nie z uwagą, starając się niczego nie przegapić. Mały uśmiech zagościł na jego pyszczku, gdy usłyszał ostatnie słowa kotki. Tak, to była miła wiadomość. A Ami na pewno jej nie odmówi, rzecz bardziej niż pewna. Wciąż jednak postanowił nic nie mówić.

Offline

 

#24 2013-04-06 19:44:19

 Ami

http://i1062.photobucket.com/albums/t499/GoldenNove/ranga2.png

Skąd: Nowy Targ
Zarejestrowany: 2012-05-01
Posty: 163
Punktów :   
Przynależność:: Stado Białego Kwiatu Lotosu
Rasa:: Kot
Gatunek:: Kot syjamski
Autor Avatara:: Przyjaciele z Kieszonkowa
WWW

Re: Wodospad

Teraz na chwilkę pohamowała się z myślami. Co dalej powiedzieć i zrobić? Czy można zaufać tej kotce? Ależ oczywiście, że tak! Ale czy przyjęcie nie powinno przebiegać bardziej ''oficjalnie''? Witaj, tu zgódź się, już jesteś członkiem stada, do widzenia.
- No to... Witaj w naszym stadzie! Ja jestem Ami, alfa stada - Odwróciła się w stronę Jeda. - A to jest Jed, nasz wojownik. Jed, może pójdziemy do terenów stadnych?
Nową członkinię powitała skinieniem głowy. Kierując pytanie do kota, chciała jak najszybciej stąd iść. Być może Taisha podsłuchiwała rozmowę, by uknuć jakiś plan.


http://fc03.deviantart.net/fs71/f/2011/110/c/f/applejack_stamp_by_jewlecho-d3ehldm.pnghttp://fc04.deviantart.net/fs71/f/2011/110/9/b/rainbow_dash_stamp_v2_by_jewlecho-d3ehlba.pnghttp://fc03.deviantart.net/fs70/f/2011/127/f/9/mlp__friendship_is_magic_stamp_by_ecokitty-d3fsrsc.gif
http://fc09.deviantart.net/fs70/f/2012/019/3/1/loyalty_stamp_by_genkistamps-d4mxncl.gifhttp://fc01.deviantart.net/fs71/f/2012/019/8/1/honesty_stamp_by_genkistamps-d4mxnmd.gifhttp://fc09.deviantart.net/fs71/f/2012/020/a/a/magic_stamp_by_genkistamps-d4n1wi2.gif

Offline

 

#25 2013-04-07 08:30:20

Ronise

Nowy zwierzak

Zarejestrowany: 2013-03-31
Posty: 13
Punktów :   
Rasa:: Kot.
Gatunek:: Apofiss.

Re: Wodospad

Ku Ami kierował się wzrok Ronise. Może ją przyjmie? A może odrzuci? Mógł to być po prostu żart, ale to raczej nie o niej. Ale jednak wątpliwości powróciły... W końcu przecież nie znała aż tak dobrze przywódczyni owego stada, ale jednak mówiono o niej troszkę... No, o tym- jak wygląda, gdzie można ją spotkać, a nie zabrakło tego, że jest ona kuzynką Ronise....
Ale był też jeden problem- jak jej powiedzieć o pokrewieństwie? Może się ona kiedyś domyśli? Być może, ale na pewno nie rzuci jej tego faktu prosto w pysk.
A jednak! Udało się przyjąć ją do stada!
Na słowa Ami jej uszy zmieniły pozycję, wyraz twarzy był zadowolony, a uśmieszek ten piękny, choć mały, ukazywał troszkę białe kiełki. Wyprostowała się, a jedna z jej brązowych łap przybliżyła się do drugiej.
No cóż, pewność siebie.
- Och, jak bardzo pani dziękuję!-takie właśnie słowa radości tryskały z jej ust.
Cóż, wymknęły się same, iż radość ta była bez graniczna. A jednak- osiągnęła cel! Próbowała się opanować  jak najbardziej, aby nie narobić im wstydu przed oczyma ludźmi. Ze strony Ronise ukazał się wielki pokłon na słowa Ami... Wreszcie poznała ich rangi. Cóż miała uczynić? Alfie i wojownikowi należał się pokłon, bo trzeba ich szanować, prawda? Aż tak, że jej czoło dotknęło ziemi. Jednak po chwili łeb znowu usadowił się na takiej pozycji,  na jakiej był.
-Bardzo miło was poznać...-rzuciła nieśmiało w ich stronę.
Oczyska tej z ciemnymi uszami patrzyły się to na Jeda, to na swoją własną kuzynkę, ale chwila...
Skoro jej bliska krewna była Alfą tego stada, no to... Ona też musiała być!
Może dla innych to by była wspaniała wiadomość, że powinien mieć aż tak wysoką rangę... Ale ona nie. Nie, to nie jest błąd mojej klawiatury, o nie. Nie chciała dysponować większym tytułem, a pragnęła tylko miano zwykłego członka stada. Czemuż tak? Nie chciała zajmować większych stanowisk, o które inni by się mordowali- to pierwsza przyczyna. Druga to nadzwyczajny brak doświadczenia. I trzecią rzeczą- jeśli to tak można było nazwać- była najprawdziwsza delikatność i skromność ze strony Ronise.

Offline

 

#26 2013-04-07 18:58:22

Jed

Nowy zwierzak

Zarejestrowany: 2013-04-01
Posty: 13
Punktów :   
Przynależność:: Stado Białego Kwiatu Lotosu
Rasa:: Kot mieszaniec
Gatunek:: wild_cat i ja

Re: Wodospad

Słysząc pytanie, kot szybko zwrócił się do Ami. Jej propozycja wydała mu się bardzo dobra i słuszna. Nie było większego sensu żeby dalej sterczeć tu, na polu, wśród włóczących się wkoło ludzi.
- Może więc chodźmy do Jaskiń? Robi się chłodno - rzekł. Ot taka propozycja ze strony wojownika.
W istocie zbliżał się wieczór i temperatura zaczęła spadać. Gęste futro Jeda powoli już przepuszczało zimne powietrze, a siedzenie w tej samej pozycji wzmogło poczucie chłodu.

Offline

 

#27 2013-04-08 20:06:26

 Ami

http://i1062.photobucket.com/albums/t499/GoldenNove/ranga2.png

Skąd: Nowy Targ
Zarejestrowany: 2012-05-01
Posty: 163
Punktów :   
Przynależność:: Stado Białego Kwiatu Lotosu
Rasa:: Kot
Gatunek:: Kot syjamski
Autor Avatara:: Przyjaciele z Kieszonkowa
WWW

Re: Wodospad

Uśmiechnęła się na samą myśl o Jaskiniach. Mrr... tam było jeszcze cieplej niż tutaj. Nie wahając już się ani chwili, szybko podbiegła do najbliższej ławki, wskoczyła na nią i z ukosa spojrzała na towarzyszy.
- No dalej! Nie ma co zwlekać! Chodźmy już do tych jaskiń. - Mówiąc to, prędziutko zeskoczyła z ławki i ruszyła ku swoim terenom.
z.t.


http://fc03.deviantart.net/fs71/f/2011/110/c/f/applejack_stamp_by_jewlecho-d3ehldm.pnghttp://fc04.deviantart.net/fs71/f/2011/110/9/b/rainbow_dash_stamp_v2_by_jewlecho-d3ehlba.pnghttp://fc03.deviantart.net/fs70/f/2011/127/f/9/mlp__friendship_is_magic_stamp_by_ecokitty-d3fsrsc.gif
http://fc09.deviantart.net/fs70/f/2012/019/3/1/loyalty_stamp_by_genkistamps-d4mxncl.gifhttp://fc01.deviantart.net/fs71/f/2012/019/8/1/honesty_stamp_by_genkistamps-d4mxnmd.gifhttp://fc09.deviantart.net/fs71/f/2012/020/a/a/magic_stamp_by_genkistamps-d4n1wi2.gif

Offline

 

#28 2013-04-09 06:29:41

Ronise

Nowy zwierzak

Zarejestrowany: 2013-03-31
Posty: 13
Punktów :   
Rasa:: Kot.
Gatunek:: Apofiss.

Re: Wodospad

Nie śmiała zawrzeć głosu w tej sprawie, za długo rozmyślała nad tym jakie słowa ma wypowiedzieć... Była świeżą członkinią stada, a więc nie znała jego terenów. Stała kompletnie jak kołek przyglądając się tej sytuacji... Pac. No i oczka wielkie, a tak właściwie- w przenośni oczywiście- kamyki spoglądały na nich z zaciekawieniem. No cóż... Z każdą chwilą ich poznawała, a więc musiała się domyślić czegoś więcej o nich. Może skrywają jakieś tajemnice? Nie, raczej nie. Ami taka nie była i nie jest... Jak Ronise widzi, a jej paczajki nigdy się nie mylą... No, zazwyczaj.
Może coś powie? No cóż, akurat pewność siebie się powiększała.
- No to dalej!-rzuciła zachęcająco do Jeda i Ami.
A jednak coś wybąkała... Córka diabłów ziemnych jednak się odważyła. Ale no cóż- czymże jest istota, która nie posiada  chociażby małej pewności siebie? Tym, co jest ofiarą. Ale ma fursona już powoli ją nie jest... N-i-e--j-e-s-t-!.
W końcu jej wzrok na chwilę przeniósł się na Jeda, a potem wylądował na Ami. Nie było nic do roboty tylko ruszyć swoje szanowne cztery litery z miejsca- jak to się u niej mówi najłagodniej- i udać się gdzie indziej… A w tym wypadku celem były jaskinie.
Tak też więc uczyniła lekko poruszając się z miejsca, a potem nie najwolniejszym biegiem udać się za Ami- tam, gdzie świat ich zabierze… Czyli dokąd? Do jaskiń!
z.t.

Offline

 

#29 2013-04-09 16:26:20

Jed

Nowy zwierzak

Zarejestrowany: 2013-04-01
Posty: 13
Punktów :   
Przynależność:: Stado Białego Kwiatu Lotosu
Rasa:: Kot mieszaniec
Gatunek:: wild_cat i ja

Re: Wodospad

Ucieszył go fakt, że obydwie kotki chętnie przystały na tę propozycję. Szybko ruszył za Ami, w kierunku jaskiń oczywiście.

z.t.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
Гостевой дом (Hostel)